CTA – definicja Call to Action wraz z przykładami

Iwona Bortniczuk
18 kwietnia, 2022
Przeczytasz w ~ 4 min.
CTA - definicja Call to Action wraz z przykładami

Call to Action albo w skrócie: CTA. Co to takiego? Czemu służy, jak można je wykorzystać oraz stworzyć skuteczne CTA – Call to Action, które działa? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się wszystkiego o CTA!

Co to jest CTA?

Zauważyłeś, co przed chwilą zrobiliśmy? Zgadza się. „Przeczytaj” i „dowiedz się” to przykłady prostych Call to Action. CTA to bowiem nic innego, jak wezwanie do działania. Może mieć formę:

  • samodzielnego tekstu (jak powyżej),
  • tekstu z zaszytym linkiem,
  • ikony z zaszytym linkiem (przycisku CTA),
  • klikalnego banneru, na którym można znaleźć CTA oraz dodatkowe informacje.

Po co stosuje się Call to Action? Przekaz ma zachęcić użytkownika, np. potencjalnego klienta, do wykonania danej, konkretnej czynności – zapoznania się z artykułem, ofertą, wypełnienie formularza, podzielenie się opinią, zapisanie się do newslettera, zakupu itd. 

CTA znajduje zastosowanie w artykułach (zachęcają do lektury, wskazują na najważniejsze treści lub skłaniają do przejścia na konkretne podstrony), newsletterach, stałych elementach układu witryny, postach w mediach społecznościowych.  

Skuteczne CTA – dlaczego jest takie ważne?

Przemyślane CTA pomoże użytkownikowi poruszać się po Twojej witrynie. Odpowiednio sformułowany komunikat ma skłonić go do wykonania akcji, której od niego oczekujesz. To zatem narzędzie, dzięki któremu polepszysz współczynnik konwersji, osiągniesz lepsze wyniki sprzedażowe lub uzyskasz inny cel, na którym Ci zależy. 

Dobre praktyki stosowania CTA

Oto kilka wskazówek, dzięki którym Twoje CTA przyniesie dobre, wymierne efekty.

Jasny Call to Action

Po pierwsze, pomyśl nad trafnym komunikatem – jasnym i wzbudzającym ciekawość. Nie używaj zbyt wielu słów! Skuteczne CTA jest zwięzłe. Stosuj krótkie komunikaty. Jeśli planujesz go wykorzystać w formie buttonu w mailingu lub na stronie, pamiętaj, że znacznie lepiej sprawdzi się jedno lub maksymalnie kilka słów niż np. całe zdanie. 

Przedstaw korzyści

Pamiętaj, że komunikat nie może być zbyt długi, musi jednak przedstawiać korzyści. Użytkownik powinien wiedzieć, co go czeka po kliknięciu buttonu. Warto zatem umieścić więcej informacji nad linkowanym komunikatem CTA lub po prostu postawić na klikalny banner. 

Bezpośrednie zwroty

Zastanów się nad formą. Najczęściej stosuje się Call to Action w trybie rozkazującym („przeczytaj”, „dowiedz się”, „kup”). Takie formy mogą się jednak kojarzyć z tradycyjną reklamą. Warto zadbaj o to, aby komunikat był subtelny, nienachalny. W stworzeniu skutecznego CTA na pewno pomogą Ci komunikaty od „ja”. Towarzyszy im większy ładunek emocjonalny. Przykłady takich CTA to: „Chcę wziąć udział w wydarzeniu”, „Chcę dowiedzieć się więcej”, „Chcę nauczyć się…”, „Tak, chce zarabiać więcej”. 

Według Unbounce – platformy służącej m.in. do tworzenia stron typu landing page – zamiana „ty” na „ja” pozwala na podniesienie konwersji nawet o 90%!

Zestawmy dwa CTA dotyczące wydarzenia, np. koncertu.  

„Kup bilet” niesie sobie kontekst wydatku. Użytkownik jest zainteresowany eventem, jednak jego uwaga skupia się również na kwestiach finansowych. 

Jeżeli jednak napiszesz „Chcę wziąć udział w wydarzeniu”, są większe szanse, że odbiorca kliknie w przycisk CTA, przejdzie na stronę, a nawet, że dokona zakupu. 

Call to Action = rozwiązanie

Zidentyfikuj problem odbiorcy i podsuń mu rozwiązanie. Najczęściej będzie to wymagało zbudowania wstępu, podkreślenie wagi problemu, opowiedzenie historii – przycisk CTA będzie stanowił jedynie ostatni element tej strategii. 

Przykładowo sprzedajesz środki ochrony roślin. Na Twojej stronie użytkownik powinien znaleźć informacje o tym, jak bardzo szkodliwe są kwaśne deszcze czy owady oraz jak trudno jest uzyskać kwiecisty ogród jak ze zdjęcia.

Stwórz spersonalizowany komunikat i zaoferuj potencjalnemu klientowi rozwiązanie oraz utwierdź go w jego potrzebie. Przykłady Call to action w tym przypadku mogą brzmieć: „Chcę ochronić swój ogród przed mszycami”, a nawet: „Marzę o pięknym ogrodzie”. 

Korzystaj z motywujących sformułowań

Unikatowość produktu lub usługi sprawia, że pragniemy ich jeszcze bardziej. W związku z tym możesz podkreślić, że są one dostępne w ograniczonej liczbie egzemplarzy, np. 5, 50 lub 100. Podobnie, jeśli chodzi o czas obowiązywania oferty. Sformułowania typu „dziś”, „teraz”, „już”, „tylko przez 5 dni” podsycają nasze zainteresowanie. Chcesz zwiększyć ilość kliknięć? Połącz to z prostym Call to Action – na pewno zadziała.

CTA = myśl do przodu

Po pierwsze, już na samym początku pracy nad CTA pomyśl o kolejnych etapach, które czekają użytkownika. Musisz dostarczyć mu dokładnie to, co oferujesz. Nie pozwól na to, aby odbiorca stracił cierpliwość. Jeżeli chcesz zwiększyć liczbę pobrań e-booka, od razu przekieruj go na adekwatną podstronę czy landing page. 

Wygląd i umiejscowienie przycisku CTA

Forma, język, komunikat – to wszystko jest szalenie ważne, jeśli chodzi o CTA. Podobnie, jeśli chodzi o kwestie estetyczne czy lokalizację przycisku. Użytkownicy skanują wzrokiem strony internetowe. Oznacza to, że sekcja z buttonem Call to Action powinna być doskonale widoczna. Pomyśl o soczystej, ale zgodnej z identyfikacją wizualną Twojej witryny barwie. Poza tym nie „upychaj” banneru zbyt nisko, np. pod wpisem blogowym – sekret powodzenia tkwi w odpowiednim miejscu. Według danych HubSpot skuteczność schowanego CTA wynosi około 6%. Jeżeli jednak umieścisz przycisk w treści, np. pomiędzy akapitami, współczynnik konwersji wzrośnie do poziomu od 47 do 93%!

Niby kilka lub zaledwie jedno słowo, jasny przekaz, mocniejszy kolor, a takie rezultaty! Naucz się tworzyć dobre CTA, które działa, aby osiągać coraz lepsze wyniki prowadzonych kampanii. 

Jak oceniasz tekst?

Średnia ocen 5 / 5. Liczba głosów: 1

Bądź pierwszy i oceń tekst.

Iwona Bortniczuk

Content Marketing Team Leader

Mój pierwszy artykuł, który ukazał się w prasie, traktował o budowaniu z glinosłomobeli i żerdzi. Potem było jeszcze ciekawej: publikacje o elektryce, instalacjach, halach rolniczych, logistyce i cięższym transporcie… Copywriterska odwaga przydaje mi się w Sempai, gdzie artykuły o fotowoltaice i nawozach przeplatam opisami zabiegów kosmetycznych. Kiedy akurat nie piszę, jestem drużynową teamu CM. Po godzinach piekę tarty, jem kopytka, zastygam w asanach i pochłaniam seriale.